Katecheza
Błogosławiony Wincenty Kadłubek – życiorys.
Podczas ostatniej katechezy próbowaliśmy odpowiedzieć na pytanie dlaczego warto zgłębiać życiorys bł. Wincentego Kadłubka? To postać wyjątkowa nie tylko dla samego Kościoła, ale możemy powiedzieć bez wahania, że bez mistrza Wincentego nie byłoby kultury polskiej w obecnym kształcie. Zanim spróbujemy dokonać refleksji w czym możemy go naśladować? zapoznajmy się najpierw po krótce z jego życiorysem. Wincenty zwany Kadłubkiem urodził się ok 1160 w Karwowie pod Opatowem. Podjął studia w Bolonii i Paryżu, gdzie jako jeden z pierwszych Polaków uzyskał tytuł magistra –mistrza (dzisiejszy tytuł doktora). Pierwsza wzmianka z jego tytułem mistrza, pojawia się w dyplomie od Kazimierza Sprawiedliwego z roku 1189. Po powrocie do Polski, Wincenty przyjął święcenia kapłańskie. Później przebywał na dworze książęcym Kazimierza Sprawiedliwego. Przypuszcza się, że to właśnie on przyczynił się do sprowadzenia z Modeny do Krakowa relikwii św. Floriana. Zachęcony przez księcia Kazimierza Sprawiedliwego, rozpoczął pisanie w języku łacińskim Kroniki polskiej. „Napisał ją tak starannie i rozsądnie, że zyskał sławę równą pisarzom starożytnym, których przez tyle wieków podziwiamy” – pisał o dziele jego życia ks. Jan Długosz. Po śmierci księcia Kazimierza Sprawiedliwego w r. 1194 opuścił Kraków i przybył do Sandomierza, gdzie został prepozytem miejscowej Kapituły. W 1208 roku został biskupem krakowskim. Następnie w 1215 r. uczestniczył w IV Soborze Laterańskim. Dbał o rozwój kultu swojego poprzednika na stolicy biskupiej krakowskiej, św. Stanisława Szczepanowskiego. Był pierwszym polskim biskupem, który w Polsce zapalił wieczną lampkę przed Najświętszym Sakramentem. Oprócz katedry na Wawelu wieczne światło zapłonęło wówczas także w kolegiacie w Kielcach.
Po dziesięciu latach zarządzania diecezją krakowską złożył swój urząd i osiadł w klasztorze Cystersów w Jędrzejowie, przy kościele, który sam konsekrował. Realizując znaną zasadę ascetyczną „Bogu wszystko – sobie nic” pozostawił swój majątek rodowy, bogactwo i splendor urzędu biskupiego, sławę, jaką cieszył się na dworze księcia krakowskiego i – jak podaje tradycja – boso i pieszo jako pokutnik udał się do klasztoru. W Jędrzejowie powstała ostatnia, czwarta księga jego kroniki. Zmarł w 1223 r. (najprawdopodobniej 8 marca) i tam został pochowany. Jego relikwie znajdują się w kaplicy jemu poświęconej w kościele w Jędrzejowie.
Papież Klemens XIII ogłosił Wincentego błogosławionym. W 1845 r. część relikwii przeniesiono do Sandomierza. W 1962 r. rozpoczęto proces kanonizacyjny. Prymas Tysiąclecia bł. kard. Stefan Wyszyński w 200. rocznicę beatyfikacji bł. Wincentego, mówił: „Autor Kroniki polskiej stawia sobie jako cel uczyć cnoty, zwłaszcza miłości Ojczyzny, miłości własnego kraju, dziejów ojczystych, zachęcać do czynów rycerskich, do czynów wzniosłych. (…) Czegoś równie gorącego i żarliwego nie znajdziemy w piśmiennictwie polskim, bodajże dopiero w kazaniach sejmowych Piotra Skargi. Jest to księga ciekawa, niezwykła, bo jest pełna jakiegoś głębokiego szacunku dla dziejów narodu”.